Dungeonrpg.fora.pl

Durin

Durin natomiast, dał Henetowi: Króla dzwonków.

Elminster

Henet dał Durinowi dziewiątkę kier (serce) i powiedział: kuku! Muszę już niestety kończyć. Głód daje o sobie znać, a potem muszę się w końcu porządnie zdrzemnąć. Barman! Daj tu obiad!"

Durin

Ja też już zgłodniałem, ale mam żarcie w domu. No i będę trochę zajęty. Zobaczymy się później

Krasnolud zaczął wychodzić. Kiedy był w drzwiach zawrócił podbiegł z powrotem do stolika, dopił piwo i oddał karty.

Prawie bym zapomniał.

Po czym znowu udał się w stronę swojego domu.

Elminster

Po zjedzeniu swojego obiadu henet udał się do domu, aby porządnie się wyspać ....

Durin

Durin i Henet siedli przy jedynym wolnym stoliku. Jedynym bo gdy siadali poprzedni użytkownicy wstawali. Jak łatwo się domyślić syf był niemały na stole.

Barman, przynieś ścierę i posprzątaj!

Krzyknął Durin po czym już normalny głosem zagadnął Heneta.

Masz jakiś temat, oprócz Thamiora i Evans, a może znowu coś opowiesz?

Elminster

Poszedłem za Twoim przykładem i zaniosłem swoje futra do garbarza-powiedział henet-Właściwie już mam dywan w domu, a Ty co powiesz??

Durin

Ja mam dwa. Jeden w salonie, obok stołu, a drugi w wychodku, nieźle się prezentuje. Zwłaszcza jak srasz i widzisz pysk worga.

Durin czasami używał słów mniej kulturalnych.

Musimy to kiedyś powturzyć. Tylko nie teraz bo za 15 minut idę się przespać "dla urody"

Elminster

No to co na razie porobimy??-powiedział henet, po czym krzyknął do barmana-szklankę wody poproszę, mości panie

Durin

Wody?? Chcesz to ci pozyczę trochę złota...

Zaproponował Durin chociaż wiedział, że Henet kasę ma tylko wydziwia. Bogaci tak mają...

Elminster

Ależ po co, woda w zupełności mi wystarcza.-powiedział henet, a po chwili dodał- Po mocniejszych trunkach zawsze boli mnie głowa.

Durin

Fachowo to się nazywa kac, i każdy to ma. Słyszałem, że istnieje bóg kacu. Czego to kapłani niewymyślą haha

Zaśmiał się po czym zamówił kufel piwa

Mam wrażenie, że niewszyscy płacą za piwo, ale to ich sprawa

Elminster

Ja tam płacę za wszystko... - powoedział henet, po czym dodał ciszej - słyszałem że niektórzy mają artefakty, za które niezapłacili!

Durin

Kradzione... Czytałem kiedyś, że to się fachowo nazywa pusertswo czy jakoś tak. Zmieniając temat. Słyszałem, że zacząłeś chodowac jakieś warzywa w ogrodzie.

Elminster

Warzywa?? No cóz... mam mały ogród na tyłach domu, niewiele tego jest, ale starcza mi na obiad, codziennie, a Ty zajmujesz się czymś teraz?? Masz jakieś hobby??

Durin

Narazie czytam sporo książek. A tak ogólnie to chyba nie. Myślałem żeby się zainteresować końmi. Słyszałem takie stare kozie czy kozackie powiedzenie "Lach bez konia jest jak człowiek bez duszy", a w moich żyłach płynie krew lachów. Niedługo będę musiał iść.

Elminster

Krasnolud i konie?? Dziwne połączenie.. Ale cóż, jak już mówiemy o książkach, sczytałeś kiedy Władcę pierścieni?? Tam był krasnolud, który bratał się nawet z elfem !

Durin

Czytałem. Dziwne, prawda?? Ale my z Thamiorem też się znosimy. Ciekawy to świat to śródziemie. Pojadę tam następnym latem, chyba. Jak sie dowiem gdzie to jest

Elminster

Ach, do tego będzie potrzebny potężny czarodziej.. to jest na innym planie! Muszę na chwilę iść za 5 minut przyjdę

Durin

To ja wracam do domu. Zobaczymy się jutro. Dobranoc

Powiedział Durin po czym wyszedł razem z Henetem.

Evans

Do karczmy wchodzą trzymając się za ręce Evans i Thamior.

Dzieeeń doBryyy!

Elminster

Witaj Evans, powiedział przyjaznym glosem Henet

Thamior Siannodel

Gdzie ich wszystkich wcięło? - zdziwił się Thamior, bowiem nikogo im znanego w karczmie nie było. Nie zauważył bowiem Heneta. Pewnie poszli do swoich domów. Ja także będę musiał niedługo iść. Zobaczymy się jutro rano? Przyjść po ciebie?

Evans

Witaj Hennecie... Ależ dzisiaj był ciężki dzień!

---

Edit:

Rano jestem zajęta... ale możesz przyjść po południu?

Elminster

Hej Thamior!-powiedział Henet-Chyba Twój wzrok już totalnie uległ degradacji JA TU JESTEM

Thamior Siannodel

Thamior po dłuższej chwili zauważył Heneta. Chyba czasowo stracił orientację. A, rzeczywiście! Witaj!