Dungeonrpg.fora.pl

Elminster

No, cóż, normalnie zaproponowałbym Evans i Thamiora, ale, że chyba już wyczrpaliśmy ten temat - proponuję porozmawiać o jakiś historiach które się nam przydarzyły W czasie mówienia tych słów henet rzucił kostkami. Wypadło 3 i 5. Cholera znowu osiem!

Durin

Te same liczby 3 i 5. Mam dzisiaj pecha. Dobra temat moze być. Jako że wiesz o tym, że nie jestem osobą lubiącą opowiadać, zacznij

Elminster

Uwierz mi, też nie jestem w tym mistrzem. Ale dobrze. Zacznę. A więc tak, ta historia zdażyła mi się kiedy miałem 14 lat. Byłem wtedy jescze młody i nierozważny. Poszliśmy razem z kolegą do zamkniętej kopalni, oddalonej o jakieś 3 mile od miasta w którym mieszkaliśmy. Wejście było zabite deskami, ale udało nam się wślizgnąć między szparami. Nie było łatwo - teren wokół kopalni był strzeżony przez strażników. Na początku nic nie widzieliśmy, ale zebraliśmy ze sobą podstawowy ekwipunek, więc mięliśmy też latarnię. Wchodziliśmy coraz głębiej i głębiej, ale nie napotkaliśmy żywej duszy. Było tam za to wiele ludzkich szkieletów, które napawały nas grozą. Byliśmy uzbrojeni tylko w sztylety. Nagle w korytarzu którym szliśmy była zapadnia i moj kolega wpadł do środka, nabijając się na kolce ukryte na dnie. Nie żył. To był dla mnie szok. Spanikowałem i zacząłem uciekać w kierunku wyjścia. Jednak po chwili zorientowałem się, że nie wiem gdzie jestem. - tu henet przerwał na chwilę i pociągnął długi łyk ze swojego kufla.

Durin

Dla małego smarkacza jakim byłeś to musiał być szok. Dokończ i moze zagramy w wojne jeśli masz karty

Powiedział i wypił resztkę piwa.

Barmanie jeszcze jedno!

Elminster

A potrafisz w kuku?? Bo wojna jest dość nudna. A co do historii to powiem w skrócie. Byłem w tej kopalni jescze cztery dni. Żywiłem się głównie mięsem ze szczura, którego upolowałem. Cały czas to pamiętam. Potem odnaleźli mnie strażnicy.

Durin

Kuku... Gra sie kartami od 9 w górę... Jak się ma 4 z takim samym znaczkiem to sie wygrało... Tak??

Elminster

musisz mieć trzy karty, z takim samym znaczkiem. Jedna osoba ma trzy karty, druga cztery i ta co ma cztery daje karte temu co ma trzy. I tka pokolei dają sobie karty, aż ktoś będzie miał 3 takie same. Wtedy on mówi kuku. jeżeli osobo odda tą samą kartę którą dostała, można ją wymienić

Durin

Rozumiem. Dobra rozdawaj.

Elminster

Kto pierwszy ma cztery??

Durin

Ten kto rozdaje, czyli ty. Gorzej jeśli obaj będziemy mieli taką samą kartę, ale jakoś to będzie. Zaczynaj

Powiedział krasnolud gdy dostał karty

Elminster

Henet daje Durinowi króla kier (serce)

Durin

To masz tutaj 9 z tym żołędziem czy czymś tam

Durin nienajlepiej znał się na kartach.

Jak przy wymianie okaże się, że dajesz mi kartę którą mam, to ją wymienisz i dasz mi inną.

Elminster

Henet, lekko uśmiechnięty daje Durinowi dziewiątkę wino (czyli pik), a następnie mówi: kuku

Durin

O skubany! Dobra to teraz ja rozdaję.

Po dokładnym przetasowaniu kart (na tym się znał), Durin oddał Henetowi damę pik.

Elminster

Teraz szczęscie się ode mnie odwróciło. Mam wszystkie inne- powiedział z żalem henet dając Durinowi Asa żołędź

Durin

A ja mam dwie takie i dwie takie więc twój as wraca

Elminster

Henet w ciszy daje Durinowi króla karo (dzwonek)

Durin

O ty oszuście! Ja już mam takiego. Wymień go na inną kartę i daj mi bo inaczej nie gram!

Zagroził "starzec".

Elminster

Henet daje damę trefl. Jaki oszuście. Po prostu czasem karty są powtarzane, no wiesz, nienajlepsza produkcja

Durin

Może i. Zwracam ci twoją damę

Powiedział Durin po czym zapalił fajkę.

Mam nadzieję, że ci nieprzeszkadza

Dodał szybko.

Elminster

Henet dopił piwo i dał Durinowi dziewiątkę kier (serce)

Durin

Durin ponownie dał Henetowi dziewiątkę trefl. Tym razem bez słowa.

Elminster

Henet oddaje dziewiątkę Durinowi

Durin

Durin z twarzą pokerzysty oddał Henetowi kartę.

Kuku.-powiedział-Ty rozdajesz.

Elminster

Henet wyraźnie zadowolony z nowego zajęcia ochoczo wziął karty izaczął rozdawać. Dał Durinow króla pik (wino).